Po pozornym wyciszeniu lęku przed koronawirusem w czasie wakacji, przyszła kolejna fala niepokoju, strachu, o to co będzie jutro?Chaos informacyjny, prowadzący w konsekwencji do dezinformacji, nagłe zwroty akcji w postaci obostrzeń wprowadzanych z dnia na dzień, oczekiwanie w napięciu na ciąg dalszy tego co przyniesie pandemia, a przede wszystkim niepokój o własne zdrowie i najbliższych. To wszystko powoduje, że zaczynamy się martwić, niepokoić, odczuwać brak wpływu na swoje życie. Jak odzyskać wpływ na swoje życie w tych niesprzyjających czasach. Poniżej kilka sposób na ochronę siebie i dbanie o swój układ odpornościowy:- być „tu i teraz”, jest podstawą do zachowania równowagi wewnętrznej, sprawdzaj codziennie, gdzie znajduje się Twoja głowa. Czy umieszczona jest ciasno do szyi, czy przypadkiem nie dryfuje w jutrze i bliżej nieokreślonej przyszłości np. „co będzie ze światem, nie będę miała opieki w szpitalu, świat się skończy” itp. Te i podobne myśli świadczą o tym, że głowa odfrunęła. A Ty, gdzie jesteś w tym momencie, czym się teraz zajmujesz, kogo masz przy sobie, sprawdź i przywróć głowę na swoje miejsce, pomoże Ci w tym kolejny punkt- twórz filary stałości: sprawdź, co jest w obecnie Twoim życiu stałe, co się nie zmienia, pomimo chaosu i niepewności: zacznij od najbliższego otoczenia, czy wciąż masz wokół siebie bliskie osoby: męża, żonę, dzieci, rodziców, przyjaciół, czy wciąż masz gdzie mieszkać, czy możesz zaspokoić swoje podstawowe potrzeby, czy wciąż masz swoje zainteresowania i pasję, naprawdę cały ogrom rzeczy w Twoim życiu nie uległ zmianie, mimo że trwa pandemia, pozbieraj wszystkie filary stałości i spoglądaj na nie każdego dnia- brak informacji, to dobra informacja – przymus czytania i słuchania wiadomości, przeglądanie newsów, szukanie, sprawdzanie, ogrom treści, która straszy, martwi i dołuje. Jeśli pojawią się ważne, dotyczące Ciebie informacje np. obostrzenia itp. i tak się o tym dowiesz. Nie szukaj i nie obciążaj swojego układu odpornościowego niepotrzebnymi informacjami, one generują w Twoim ciele duży stres. Spróbuj przekierować uwagę na dobre, zdrowe dla Ciebie treści. – twórz sieci wsparcia na „czarną godzinę” – zamartwianie, blokuje działanie „i co to będzie, i co to będzie”, tego typu myśli nie rozwiązują problemów, zamrażają często w bezruchu i nasilają lęk. Nie wiemy, kto, kiedy i czy w ogóle zachoruje, ale możemy utworzyć sieć wsparcia, mieć listę sprawdzonych osób, które zrobią zakupy, pomogą przy dzieciach, wykupią leki, wesprą dobrym słowem. Teraz kiedy czujesz się dobrze, możesz o to zadbać w 100%. Masz wpływ na swoją codzienność, na to z kim spędzasz czas (na żywo lub online), czy będziesz spacerować, ćwiczyć w domu – jeśli lubisz, czy sięgniesz po dobrą lekturę, czy spędzisz miły wieczór z rodziną, bliskimi, wszystko co dzieje się w promieniu 40 cm od Ciebie zależy od Ciebie, masz tam całkiem sporo pracy do wykonania.
Powodzenia.
